Uważam osobiście, że homeschooling jest tylko pewnym kompromisem z lewakami, ale uczenie samemu dziecka, nawet pod państwowym nadzorem i tak jest lepsze niż wysyłanie go do wylęgarni szympansów, zwanej z socjalistyczna szkołą. A
oto link z opisem bojów homeschoolera z adminstracją w NJ. Blog zresztą całkiem interesujący i warto poczytać, a sam post pokazuje, że nawet w USA, gdzie domowe nauczanie jest relatywnie łatwo dostępne, potrafi się ono zamienić w wojnę z urzędasami.
1 komentarz:
U nas to jest coraz większe ryzyko. Zapiszą koło twojego nazwiska X że jesteś dziwakiem i opieka społeczna zacznie szukać haka. Jak znajdzie cokolwiek to zabierze ci dziecko.
Prześlij komentarz