Niemiecka polityka jest prosta

 Mam sąsiada. Każdy jakiegoś ma. Ale ten akurat jest Niemcem, co tak zwykle oznacza, że przy okazji jest kulturalnym i cywilizowanym człowiekiem. I w tym przypadku też tak jest. Ale przy okazji rozmowy o sytuacji wojennej i zachowania niemieckiego rządu, on stwierdził że już nie rozumie niemieckiej polityki. Zastanowiłem się chwilę nad tym i doszedłem do wniosku, że to jest w sumie dziwne, bo obecna niemiecka polityka w sprawie Ukrainy (i wszystkiego z tym się łączącego) jest zupełnie konsekwentna i taka sama jak zawsze. Której co prawda można nie rozumieć, ale nie oznacza że cokolwiek się zmieniło względem zwykłego zachowania niemieckich elit politycznych.