tag:blogger.com,1999:blog-1743641552469198017.post6570154680366816031..comments2024-03-21T22:11:19.262+01:00Comments on Maczeta Ockhama: Z okazji rocznicy Powstania WarszawskiegoMaczeta Ockhamahttp://www.blogger.com/profile/09162881309570130913noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-1743641552469198017.post-78957691225850682222011-09-16T14:22:40.416+02:002011-09-16T14:22:40.416+02:00Większość dowódców AK z tamtego okresu dopadło NKW...Większość dowódców AK z tamtego okresu dopadło NKWD, więc sprawiedliwości stało się za dość. Sam "Bór" zmarł spokojnie śmiercią naturalną. Zakładając istnienie SPRAWIEDLIWOŚCI na tym świecie może oznaczać to, że winni zostali ukarani, a niewinny (bądź nieświadomy) uniewinniony. Odważne założenia, ale PRAWDY nie poznamy już nigdy.Kahzadnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1743641552469198017.post-66457948667133413972010-08-01T16:15:57.691+02:002010-08-01T16:15:57.691+02:00Problem polega na tym, że już trwała akcja Burza, ...Problem polega na tym, że już trwała akcja Burza, wiadomo było od roku o Katyniu- i wiadomo było, że ujawnieni żołnierze Podziemia mają do wyboru- albo natychmiastową kulę od NKWD, albo bezpłatny przejazd w jedną stronę w rzadziej zaludnione tereny ZSRR- szeregowcy tylko mogli skończyć w armii Berlinga. To 1.08.1944 było już oczywiste. Były skuteczne militarnie powstania w Wilnie i Lwowie- za to dla AK skończyły się jak wyżej. Założenie przychylności Sowietów było nierealnością na granicy zbrodni.Maczeta Ockhamahttps://www.blogger.com/profile/09162881309570130913noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1743641552469198017.post-39683303820790762322010-08-01T14:56:16.612+02:002010-08-01T14:56:16.612+02:00Nie znam się, bo nie jestem historykiem, ale znają...Nie znam się, bo nie jestem historykiem, ale znając spryt Stalina obstawiałbym 2). Stalin mógł specjalnie podpuścić AK i jednocześnie odwlec ofensywę. Stać go było na to - wiedział, że wojna z Hitlerem jest wygrana a walka toczy się o kształt przyszłego państwa polskiego. Gdyby wkroczył do Warszawy w połowie sierpnia władze powstańcze przywitałyby go jako gospodarze i potem różnie mogło być. A zwlekając upiekł kilka pieczeni na jednym ogniu: Niemcy stracili trochę energii na walkę i byli słabsi oraz wymordowali główną część podziemia polskiego na czym Stalinowi zależało.<br /><br />Ale to tylko spekulacje, chyba nigdy się nie dowiemy...Kot w gołębnikuhttps://www.blogger.com/profile/05269284649001159318noreply@blogger.com