Podsumowanie miesiąca

Minął pierwszy miesiąc (i trochę) mojego blogowania- muszę przyznać, iż popularność tego bloga nieco mnie pozytywnie zaskoczyła. Acz mam nadzieję, że dzięki Szanownym Czytelnikom z czasem będzie dalej rosła. Tutaj też prośba- jeśli ktoś uważa ten blog za interesujący- a dany artykuł za wart polecenia (ale tylko w takim wypadku- proszę, nawet w dobrej wierze, mną nie spamować )- wklejajcie linki na forach, czy FB.

Oczywiście dziękuję też wszystkim komentatorom- a zwłaszcza tym, którzy uzupełniali braki/ nieścisłości w artykułach i zapraszam następnych.

Co do tekstów- jednym z popularniejszych był Islandzki Łącznik. Domyślam się, że pojawiły się do niego linki na jakiś stronach usiłujących opisywać spisek w celu zabójstwa Prezydenta Kaczyńskiego. Czuję się tu w obowiązku wyjaśnić moje nastawienie do takich teorii- i nie potrzeba używać do tego aż maczety, wystarczy zwykła brzytwa Ockhama.

Otóż- byt pierwszy- Prezydent i kilkadziesiąt innych osób zginęło w wypadku lotniczym. Powodem był z dużym prawdopodobieństwem błąd pilota.

Byt drugi- błąd pilota został podstępnie wywołany przez mobilny system naprowadzania, który zagłuszył (bądź wyłączył) zwykły stacjonarny oraz/ lub generatory mgły.

Byt trzeci- istniała konieczność pilnego i definitywnego pozbycia się kogoś obecnego na pokładzie, bez oczekiwania na wybory/koniec kadencji, itp.

Ad. 1- niewątpliwie prawdziwy. Kropka

Ad. 2- filozoficznie niepotrzebny i nieuzasadniony- chyba, że prawdziwe jest twierdzenie z pkt 3

Ad. 3- Prezydenta ten warunek z całą pewnością nie dotyczył- nie widzę żadnych interesów wystarczająco poważnych, którym mógł zaszkodzić przed końcem kadencji- a jeśli przez przypadek by wygrał wybory, to mogło to być zorganizowane lepiej i po wyborach. Traktat Lizboński podpisał- podpisał i to w podskokach, wojsko na kolonialne wojenki wysyłał- wysyłał, gazrurce zaszkodził- ani trochę. Nie pamiętam teraz- ale chyba też on podpisał ustawę zezwalającą na ekstradycję obywateli polskich. Więc- bez przesady- dla nikogo nie stanowił poważnego zagrożenia

Dowódcy wojskowi- nie żartujmy- w Polskich Siłach Zbrojnych brakuje wszystkiego- oprócz generałów.

Jedyna postać, która potencjalnie może spełniać ten warunek to Prezes Skrzypek- ale osobiście bardzo w to wątpię.

Więc nie mnóżmy bytów nad potrzebę- zostaje tylko ten pierwszy- naprawdę.

Zaś to o czym pisałem- tematem były głównie telekomy i trochę banki- jest to być może ślad, który może doprowadzić do dowodu na istnienie bytu trzeciego- ale to co znalazłem jest, mówiąc w przenośni- niewyraźnym odciskiem buta, który do takich wniosków sam z siebie prowadzić nie może.


Z pozostałych artykułów- Chiny wzbudziły sporo komentarzy (również prywatnych i mailowych). Planuję go rozwinąć- choć oczywiście nie wiem kiedy.

Drugi Paszport- odniosłem też wrażenie, że jest to temat w którym panuje pewien głód informacji- mogę obiecać, że co jakiś czas będzie się tu pojawiał artykuł opisujący kolejne możliwości lub kraje.

Co do moich dalszych zamiarów, po tym pierwszym miesiącu- przyznaję, że lubię tą pisaninę i skoro Wy najwyraźniej lubicie ją także- to tak zostanie.


Za to znów prośba- uwagi ogólne, krytyka, sugestie rozwinięcia poszczególnych tematów proszę w komentarzach do tego posta.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ten blog zdaje sie podchodzic do pewnych spraw z praktycznego punktu widzenia-jak oszczedzac na emeryture,jak zdobyc drugie obywatelstwo aby w razie rozpierduchy miec mozliwosc ewakuacji,jak tanio zdobyc nieruchomosc,jak przemknac przez oka biurokracji itp itd.Wielu teoretyzuje ale malo kto przeklada na praktyke wiec ten blog jest nie tylko ciekawy ale i UZYTECZNY(swoja droga nie dziwie sie @Wojtek Majda obserwuje-pozdrowienia przy okazji).